Kółko Regionalne w Szczawnicy – zaproszenie do nauki tańca i śpiewu góralskiego

W Szczawnicy rozpoczęły się zajęcia Kółka Regionalnego

Dzięki porozumieniu z Miastem i Gminą Szczawnica, od września w szczawnickim Kinoteatrze odbywają się zajęcia Kółka Regionalnego. Mam ogromną przyjemność je prowadzić i razem z dziećmi i młodzieżą tańczyć i śpiewać po góralsku. Co więcej, w działalność Kółka coraz bardziej angażują się rodzice. Pełnią dyżury, gdyż, ze względu na mniejsze dzieci, czasem potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Dorośli coraz częściej również zaczynają tańczyć i śpiewać, bo nic tak nie uczy jak międzypokoleniowa nauka przez zabawę. Śmiejemy się, że to taki nasz aerobik po góralsku. Były plany, że oferta zajęć regionalnych skierowana będzie dla wszystkich, ale póki co zaczynamy od najmłodszych, a dorośli uczestniczą w tym jakby „przy okazji”.

Wydaje mi się, że spotkania Kółka odbywają się w pozytywnej atmosferze. W każdym razie ja sama mam z tego ogromną satysfakcję, a uśmiechy na twarzach dzieci wynagradzają wszystko. Młodzi ludzie są zdolni i chętni, ale trzeba czasu, by w ramach Kółka powstał zespół, dla którego wspólnie wymyślimy nazwę i będziemy mogli wystąpić przed większą publicznością. Póki co uczymy się przyśpiewek i stawiamy pierwsze kroki w tańcu. Dzieciom i młodzieży staram się dobierać teksty dostosowane do ich wieku, ale też jednocześnie wyjaśniać ich sens, bo to, co dla dorosłych zrozumiałe, niekoniecznie jest zrozumiałe dla młodszych.

Wyjaśniam, jakie znaczenie w folklorze mają pewne rytuały, np. wrzucanie pieniędzy do basów, z jakich elementów składa się szczawnicki strój góralski i czym różni od stroju góralskiego np. podhalańskiego.

Przed nami wielkie wyzwanie, żeby stworzyć coś dobrego i ciekawego a przede wszystkim sprawić, by folklor był żywy i nie ograniczał się jedynie do oglądania go na starych fotografiach czy od święta. Niedoścignionymi wzorami są dla mnie Zespoł im. Jana Malinowskiego ze Szczawnicy, czy Zespół Pieniny z Krościenka. Trudność, jak to zwykle w takich grupach, sprawia to, że jest dużo mniej chłopców, niż dziewczynek, ale myślę, że to się z czasem zmieni i będzie można stworzyć więcej par tanecznych. Na pewno wkrótce będziemy potrzebować muzyki, która będzie nam przygrywać. Póki co posługuję się nagraniami z płyt lub własnymi. Po cichu liczę na to, że młodzież, która uczy się gry na instrumentach, razem z dorosłymi utworzy taką naszą „Kółkową” muzykę.

Na zajęcia zapraszam również nowe osoby. Spotykamy się w czwartki o 17.30, ale od uczestników ciągle słyszę, że chcieliby częściej, więc być może zrobimy zajęcia dwa razy w tygodniu lub wydłużymy czas spotkań.

Zapraszamy wszystkich chętnych – dołączcie do nas!!!

Agnieszka Stopka